Używam podpisu elektronicznego już prawie 2 lata… Bardzo dobre narzędzie. Drogie? No może – myślę, ze mogłoby być taniej trochę. Chociaż za odnowienie zapłacę bodaj 1/4 kwoty jaką zapłaciłem za "wyrobienie".
Korzystam nie tylko do podpisywania zusowskich czy podatkowych "zeznań". Podpisuję i szyfruję pocztę (niekwalifikowany wystarcza), składam wnioski wykorzystując e-formularze (ostatnio do jednego z ministerstw pisałem – w piątek, w środę miałem odpowiedź – pocztą trwałoby to wieczność, o ile w ogóle bym dostał jakąkolwiek odpowiedź ;-)) i prowadzę korespondencję z urzędami (fakt – większość wynika z potrzeb zawodowych, przeciętny obywatel tak często nie będzie na pewno korzystał).
Brakuje mi możliwości wykorzystania e-podpisu do autoryzacji dyspozycji w banku – a przecież to jak najbardziej możliwe jest.
Cieszy, ze przy okazji wymiany dowodu w 2011 roku dostanę kartę z zaimplementowanym podpisem.
