EPUAP, Płatnik, GUS, Intrastat, PFRON, MF to dobre przykłady sknoconych e-aplikacji.
Pomimo stosowania wielu zabezpieczeń i „superserwerów” do dzisiaj nie działają zgodnie z naszymi oczekiwaniami.
Pozostawienie swoich danych na smartfonie praktycznie zarządzanym przez system z zza oceanu nijak ma się do przepisów ochrony danych osobowych w Polsce jak i Europie.
Na wielu smartfonach nie ma choćby programu antywirusowego a konieczność logowania się u „ojca” systemu dotychczas możliwe było przy pomocy zmyślonych danych. Teraz „ojciec” będzie mógł je powiązać z autentycznymi danymi.
Nie podejrzewam, że Pani S. wpadła na tak nikczemny pomysł aby rozdawać nasze autentyczne dane każdemu kto tylko ich zapragnie. To chipowanie ludzi i psów jest bardziej bezpiecznym rozwiązaniem bo danych nie można (jak na razie) pobrać zdalnie lecz jedynie poprzez „bliski kontakt”.
Reply To:2018-01-22T12:52:09+01:00