[quote]I co w tym fajnego? Samochód podłączony do globalnej sieci, który będzie można zhakować. Dałeś się złapać na bajeczkę o bezpieczeństwie? Że autko powiadomi służby o próbie włamania czy wyśle karetkę bo poduszka wystrzeliła? 😉 [/quote]
Myślę, że szybko można zmienić zdanie gdy np. zasłabniesz za kierwonicą na jakimś odludziu, uderzysz w coś a będąc nieprzytomnym nie masz szans wezwać karetki. Zresztą nie musisz być na odludziu. Na A4 w okolicach Krakowa tir przejechał przez barierki na przeciwny pas ruchu uderzając w samochód osobowy. Mimo, że był to środek dnia, pełno ludzi to zamiast wzywać karetkę świadkowie zaczęli robić zdjęcia telefonami bo mysleli, że przecież ktoś już z pewnością zadzwonił. Prowadząca osobówkę zmarła. Gdyby działał w jej samochodzie podobny sytem miałaby więcej szans na przeżycie. To daje tylko tyle.
A że dzięki temu ktoś może się włamać do systemu i śledzić gdzie jest samochód to jest tego ceną (zresztą dzisiaj może śledzić gdzie są nasze telefony).