Mam FTTH w opcji 100 Mb/s z tv i telefonem za 70 zł i przez pierwsze 6 miesięcy nic nie płacę. W zupełności ta prędkość mi wystarcza, ale modem Funbox mimo, że ma wifi 2,4 GHz oraz 5 GHz to w odległości kilkunastu cm laptop wyciąga 45-50 Mb/s, po kablu jest full. Musiałem podłączyć swój router TP-Link 740N z softem ddwrt i śmiga wifi w granicach 95 – 99,9 Mb/s w zależności od miejsca w mieszkaniu. Opcja 300 Mb/s i 600 Mb/s ma sens ale po kablu, bo po wifi marne szanse nawet jak się ma pełne 802.11n. Usługę uruchomili w niestandardowy sposób, ponieważ z klatki do mieszkania był niedrożny peszel gdzie miał być włożony światłowód. Niestety nawet kabel koncentryczny miał przerwę, którym puszczono by sygnał z wykorzystaniem technologii MoCA, więc wykorzystano istniejący kabel Ethernet w ścianie do lokalu, bo do szachtu na klatce schodowej dochodzi światłowód. Po obu stronach kabla zastosowano zestaw adapterów Power over Ethernet TP-Link, żeby zasilić ONT zainstalowany w szachcie na klatce schodowej, w domu z Injector PoE kablem Ethernet do Funboxa, a tv do dekodera przy wykorzystaniu Liveplug HD 500 Mb/s, czyli po instalacji elektrycznej na tej samej fazie. Wszystko śmiga aż miło i co ciekawe Orange jest lepszy w tym momencie od kablówek, bo obyło się bez wiercenia i układania nowych kabli.
Reply To:2018-01-23T15:35:27+01:00