Wg mnie ten pomysl z HL w sklepie to kompletna porazka. Jak ktos z nas chcialby pracowac na HL, to poszedlby na HL, a nie do sklepu, do obslugi bezposredniej „face 2 face”. Glupota i tyle. Jest prosty sposob, jak zwiekszyc ruch w sklepie, tylko szkoda, ze kretyni z centrali na to nie wpadli jeszcze. Jaki? HL powinno byc TYLKO I WYLACZNIE od CS, rozwiazywania problemow, odpowiadania na glupie pytania klientow i obslugi smiecia na karte. Sklep powinien byc od sprzedazy, od budowania relacji z klientem, od pokazania oferty i jej sprzedania, od tego zeby klient utozsamial sklep ze sprzedaza i ze sprzedawca. Jak to teraz wyglada? „Dzien dobry, mam problem”, juz rece opadaja i mam ochote odpowiedziec „spierniczaj na drzewo”, to jest sklep, a nie punkt narzekania i pytan z pupy. Dalsza rozmowa, „kupilem telefon, przyslali mi go, ale mam karte ktora nie pasuje, nie mam kontaktow, nie umiem tego telefonu, co mam w ofercie, mam jakies raty na fv”. Co to ma byc? To ja mam byc od tego, ze klient kupuje na HL, czy WWW, a pozniej ma przylazic do sklepu z takimi pytaniami? Nie tak to ma, czy mialo dzialac. Nikt z centrali tego nie widzi, albo udaje, ze nie widzi – klient z HL, czy WWW, ma tam zalatwic sprawe i nie przylazic do sklepu, na tym polega ten kanal sprzedazy. W praktyce jest na odwrot i nic nie dziala jak powinno. Ja, zamiast zajac sie sklepem, sprzedaza, swojim planem, musze po kims sprzatac…
Reply To:2018-01-22T01:28:58+01:00