Mam na niego wielką chrapkę. Jedyną niedogodnością, odczuwalną przy sprawdzaniu różnych dotychczasowych Milestonek w salonach, jest brak uchylności ekranu, nadzwyczaj praktycznej, którą miałem w swoich komunikatorach Nokii, a szczególnie w ostatnim E90. Fakt, iż widoczność wyświetlacza tamtej generacji, czyli stosowanego także w E90, a widoczność najnowszych ekranów AMOLED to wielka różnica, gdyż te ostatnie, nawet oglądane z ukosa pod kątem, pozwalają wyraźnie dostrzec wszystko, co jest na nich wyświetlane, ale uchylność jest praktyczna. Z drugiej strony: tablety ze swoją virtualną QWERTY są płaskie, a mimo wszystko 'idzie’ na nich od biedy pracować. Niemniej jednak laptoki na ten przykład pozwalają na znacznie większy komfort pracy, szczególnie tam, gdzie nie wymagana jest obnośna prezentacja. Reasumując: gdyby wnuczka (Motorola Droid 4) miała wąsy (uchylną klawiaturę) to by była dziadkiem (poczciwym komunikatorem, mini-laptopem).