Guest
19 stycznia 2009 at 09:04
Liczba postów: 135692
Perrin no litości o takim podejściu właśnie mówię – dawniej (i to nie tak strasznie dawno, bo nawet 10 lat temu) to było na porządku dziennym – i nie każdy musiał zaraz cię okraść, pobić, zabić. Tak się ludzie poznawali. Teraz też zagaduje się obcych ale na czatach, fotkach i innych takich. A dla mnie zawsze rozmowa w 4 oczy będzie mieć większą wartość niż przez net.
Telefon ma mi służyć do utrzymywania kontaktów z tymi z którymi nie mogę się spotkać, ale jak mogę się zobaczyć w 4 oczy to przez telefon tylko umawiam spotkanie (bo wpadanie bez zapowiedzi też nagle stało się wielki faux pas, chociaż dawniej było to sprawą normalną…)