Reply To: Polacy traktują internet jak darmowy hipermarket

[Anonymous]

#173405

Zapomniałem napisać co sądzę o "okradaniu koncernów" jak to oni lubią mawiać… ludzie, pomyślmy i nie dajmy się zmanipulować: czy jeśli ktoś ściągnął z sieci np. film wart 30 dolarów za sztukę to znaczy, że gdyby nie mógł go ściągnąć to poszedłby i kupił w sklepie? NIE! Myślę, że lekko 75% tych "strat" jest czysto WIRTUALNA bo ludzi fizycznie NIE STAĆ na zakupy. Zresztą nie tylko o kasę tu chodzi bo "kradną" WSZYSCY na CAŁYM ŚWIECIE i to w bardzo bogatych państwach (chociażby USA jest bodajże na 3 miejscu, Niemcy też w pierwszej piątce). Wszędzie tam gdzie stwarza się ku temu warunki (szybkie łącza) SĄ i BĘDĄ "kraść".

A tak na serio to żadna kradzież tylko zwykły, dozwolony użytek PRYWATNY i może już czas, aby wreszcie głośno o tym napisać? Czemu tak twierdzę? Ano dlatego, że jeśli pójdę do WYPOŻYCZALNI i SKOPIUJĘ oryginał to JEST to legalne, prawda? W dodatku będę miał kopię 1:1 wysokiej jakości, a nie marnego "ripa" z DVD ze strumieniem niskiej gęstości, dźwiękiem mp3 zamiast dolby i bez pudełka/okładki. Kopii dostępnych w Sieci nie można traktować na równi z pudełkowymi wersjami! A tym bardziej wyceniać w taki sam sposób POBRANIA kopii i ZAKUPU oryginału w sklepie! To jest istna PARANOJA i BEZCZELNOŚĆ oraz pranie mózgu ze strony tych "koncernów".

A ZAiKS to w ogóle takie małe nic które próbuje bić pianę i dorobić się na łowieniu wirtualnych przestępców. Najlepiej dla nich jakby Ci "piraci" mieli po 10 lat i sami się zgłaszali z kaską i skruchą na buziach "bo wczoraj ściągnęli grę ze Scoobym i i bajkę pt. Bolt i jest im bardzo głupio i wstyd".

Pytam się panów z ZAiKSU i wszystkich innych "oficjeli", w tym pana który nasmarował ten śmieszny artykuł w GW: jak wyglądają wasze dyski twarde, pendrive’y i czy macie nagrywarki w kompach prywatnych? Zapewne odpowiecie, że nie macie ani jednej mp3-ki, ani jednego ripa z dvd i żadnych obrazów płyt na dysku. Cholerni, fałszywi, obleśni hipokryci!