Artykuł sponsorowany

On-Grid system, OPV, moc zainstalowana – słownik pojęć związanych z fotowoltaiką liczy wiele pozycji. Żadna z nich nie wzbudza jednak tyle emocji, co net-billing. Obowiązująca od ponad roku forma rozliczania kosztów energii elektrycznej pochodzącej z fotowoltaiki sprawiła, że producenci zadali sobie pytanie, czy fotowoltaika nadal się opłaca. Sprawdź, na czym polega net-billing i czy da się skutecznie wykorzystać .

Czym był net-metering i czemu z niego zrezygnowano?

Zanim w życie weszła nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii z dnia 29 października 2021 r., na mocy której wprowadzono net-billing, prosumenci rozliczali energię na zasadach net-meteringu (brakuje krótkiego wyjaśnienia jaka jest różnica pomiędzy n-m a n-b – jako wstęp do tego szczegółowego opisu poniżej)Wprowadzenie zmian rządzący tłumaczyli koniecznością dostosowania przepisów do dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej.

Powodem miało być też dobro prosumentów – bezpieczeństwo pracy sieci elektroenergetycznej, sprawne przyłączanie do niej nowych mikroinstalacji prosumenckich, otworzenie rynku na nowe modele biznesowe, a także zachęcenie do skromniejszego planowania inwestycji bez konieczności ich przewymiarowania.

Jednocześnie 1 kwietnia 2022 r., czyli pierwszy dzień obowiązywania nowych przepisów, okrzyknięto końcem promocji na fotowoltaikę. Net-metering, czyli system opustów, pozwalał prosumentom na przekazywanie wyprodukowanych nadwyżek energii do zakładu energetycznego i odbieranie ich w momencie, gdy instalacja nie była w stanie sprostać zapotrzebowaniu gospodarstwa domowego na prąd. W praktyce zwykle wyglądało to tak, że latem prosument oddawał energię do sieci, a zimą ją odbierał. Jeśli jego instalacja miała moc do 10 kWp – za każdą przesłaną 1 kWh mógł odebrać 0,8 kWh. Za każdą 1 kWh pochodzącą z instalacji o mocy między 10 a 50 kWp, mógł odebrać 0,7 kWh. Jak działa net-billing?

Jak można przeczytać w folderze wydanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, system net-metering „wprowadził błędne przekonanie u prosumentów, że sieci elektroenergetyczne są powszechnie dostępnym, niemalże darmowym, magazynem energii”[1]. Dlatego mimo sprzeciwu branży PV oraz mikrowytwórców, bezgotówkowy system opustów został zastąpiony rozliczaniem wartościowym nadwyżek energii, czyli net-billingiem.

W nowym systemie prosument sprzedaje nadwyżkę energii do sieci i dostaje za nią średniomiesięczną cenę rynkową określoną przez Urząd Regulacji Energetyki (URE). Gdy chce kupić energię – musi zapłacić cenę analogiczną jak inni konsumenci. Jest w nią wliczona opłata dystrybucyjna, podatek itd. Oznacza to, że może zdarzyć się sytuacja, gdy prosument taniej sprzeda nadwyżkę energii niż później ją odkupi. Nadwyżki energii wprowadzonej do sieci i pobranej z niej są rozliczane na koncie prosumenta.

Według ustawowego modelu, okres rozliczenia energii wprowadzonej do sieci to 12 miesięcy. Jeśli po tym czasie zgromadzone w depozycie prosumenckim środki nie zostaną wykorzystane na zakup energii, będą zwrócone prosumentowi. Jest jednak warunek: zwrot nie może przekroczyć 20 proc. wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego dotyczy zwrot nadpłaty.

Kto musi, a kto może skorzystać z net-billingu?

Prosumenci, którzy zarejestrowali instalację do 1 kwietnia 2022 r. mogą decydować, w jakim systemie chcą rozliczać energię. Przez 15 lat od momentu przyłączenia się do sieci mogą pozostać w systemie net-metering. Jeśli jednak instalacja PV została przyłączona 1 kwietnia 2022 r. i później, jej właściciel musi korzystać z net-billingu.

Orange Energia Net-billing 1:1 = korzyści

System net-billing może być korzystny dla prosumentów. Jego opłacalność zależy od warunków umowy z dostawcą energii. Dla przykładu, wybierając Orange Energia, mikrowytwórca otrzymuje gwarancję, że 100 proc. wartości energii wyprodukowanej przez instalację PV wróci do niego. Rozliczenie energii odbywa się w oparciu o model „Orange Energia Net-billing 1:1”.  Podczas letnich oraz ciepłych dni nadwyżka energetyczna trafia do sieci. Natomiast zimą, gdy produkcją prądu jest mniejsza ze względu na gorsze warunki atmosferyczne, wcześniej nagromadzone zapasy wracają do prosumenta w formie zniżki na rachunku za energię pobraną z sieci, przy czym energia oddana do sieci i pobrana z sieci rozliczane są po tej samej stawce. Drugim atutem oferty Orange Energia jest ważność magazynu energii oddanej, która wynosi tyle, ile trwa umowa, czyli minimum 48 miesięcy oraz możliwość odebrania energii wprowadzonej do sieci w dowolnej porze doby. W przypadku przedłużenia umowy na czas nieodkreślony, zasada ta również obowiązuje. Kolejny plus to gwarancja warunków umowy i stałych opłat miesięcznych przez 4 lata.

Ponadto Klienci, którzy zdecydują się na ofertę dla Mikrowytwórców w Orange Energia otrzymają bezpłatną pomoc fachowców, m.in. hydraulika, elektryka, ślusarza, szklarza czy serwisanta urządzeń AGD/RTV oraz PC, 5 razy w roku dla napraw do 1 500 zł każda oraz części zamienne w cenie.

Więcej informacji na temat oferty Orange Energia Net-billing 1:1 znajduje się tutaj:

Orange Energia.