Rzeczą, która wyróżnia nowy flagowiec Huawei, jest podwójny aparat Leica. Aparat łączy w sobie 12-megapikselową matrycę RGB, 20-megapikselową matrycę monochromatyczną, optyczną stabilizację obrazu (OIS) i podwójną przysłonę f/1.6 .


Najważniejsza innowacja dotyczy jednak wspomnianej wcześniej sztucznej inteligencji. Podczas ich użytkowania można także skorzystać z zaawansowanej funkcji cyfrowego przybliżania opartej na AI w połączeniu z funkcją wykrywania ruchu, która również korzysta z tej technologii. Dzięki temu fotografowane obiekty będą bardziej wyraźne, zaś zdjęcia portretowe wyróżnią się jakością, którą trudno uzyskać w telefonach z androidem. Nowe opcje rozpoznawania obiektów i trybów tematycznych w czasie rzeczywistym automatycznie wybierają ustawienia aparatu w oparciu o fotografowany obiekt i jego otoczenie. Dzięki inteligentnym algorytmom fotograficznym oprogramowanie identyfikuje w czasie rzeczywistym różne rodzaje scenerii i obiektów (kwiat, błękitne niebo, roślina, niebo nocą, potrawy, zachód słońca/wschód słońca, tekst, plaża, śnieg, portret i więcej), automatycznie dostosowując kolor, kontrast, jasność, ekspozycję i inne parametry, aby uzyskać żywe, ostre, doskonale dopasowane zdjęcia. Dzięki zastosowaniu podwójnych aparatów możliwe jest wykonywanie zdjęć z efektem bokeh (rozmycia tła) bez ingerencji oprogramowania. Dzięki sztucznej inteligencji, która sprawia, że urządzenie „uczy się” na podstawie zdjęć portretowych znajdujących się w pamięci podręcznej, aparat wywołuje profesjonalny efekt bokeh, przesuwając punkt ostrości na obiekt fotografii, aby wykonać jak najlepsze portrety i selfie.


Technologia, to tylko nic nie mówiące standardowemu użytkownikowi słowa. Nie ma co ukrywać – tryb automatyczny w aparacie to podstawa dla wielu użytkowników smartfonów – pod tym względem Mate 10 Pro sprawdza się wyśmienicie. Zdjęcia w trybie automatycznym robią się praktycznie same, a smartfon nie ma problemów z łapaniem ostrości. Praktycznie są zawsze ostre i żywe, a ich jakość nie odstaje od drogich aparatów cyfrowych.

w nocy
w nocy

w nocy
w nocy

w nocy
w nocy






Kręcenie wideo to również czysta przyjemność utrzymana w rozdzielczości 4K (2160p) z obsługą filmów Full HD i obowiązkowych 60 klatkach na sekundę.

Bateria ma pojemość aż 4000 mAh i korzysta z technologii Huawei SuperCharge. Ogniwo da nam zasilanie niemal na dwa pełne dni pracy w standardowym użytkowaniu telefonu: włączony Internet, i kilku programach działających w tle. Intensywne korzystanie z telefonu wymaga najczęściej podłączenia do gniazdka wieczorem.


Jak podkreśla producent baterię wyposażono także w inteligentny system zarządzania stanem naładowania, który rozumie zachowanie użytkownika.


Smartfon wspierają standard szybkiego ładowania niskim napięciem 4.5V/5A. Podłączenie urządzenia do ładowarki na zaledwie 10 minut pozwoli naładować go w 20%, a 30 minut ładowania to aż 58% pojemności baterii. Zapomnieć można natomiast o ładowaniu bezprzewodowym – Mate 10 Pro bez klasycznego kabelka się nie obejdzie.