Nowy zestaw 4w1 od Platinet to multifunkcyjny niezbędnik do magazynowania i transferu danych pomiędzy urządzeniami mobilnymi, laptopami, komputerami stacjonarnymi oraz aparatami fotograficznymi. Krakowski producent elektroniki po raz kolejny stawia na uniwersalność i po pamięci flash do tabletów, oddaje do dyspozycji miniadapter z końcówką microUSB oraz standardowym złączem USB, w którym ukryto slot na kartę microSD. Dzięki temu adapter zyskuje funkcję pendriva Plug & Play.


Nie sposób zadowolić wszystkich użytkowników urządzeń mobilnych, ale ten produkt stawia poprzeczkę bardzo wysoko. W gadżecie 4w1 oprócz miniadaptera z wtyczką microUSB i USB znajdziemy także osobny adapter SD na kartę microSD oraz kartę micro w różnych pojemnościach, która pełni funkcję nośnika pamięci. Co daje i jakie problemy użytkowników Androida oraz Windowsa rozwiązuje takie zestawienie adapterów i końcówek?


Przede wszystkim uwalnia od przejściówek i konieczności kopiowania tych samych plików pomiędzy różnymi nośnikami pamięci, a następnie przerzucania ich na poszczególne urządzenia. Do tej pory było to szczególnie uciążliwe przy elektronice pozbawionej gniazda microUSB lub slotu na karty microSD. Taki problem pojawiał się najczęściej przy przegrywaniu zdjęć z aparatu na urządzenia mobilne. Teraz zdjęcia lub inne pliki możemy przenieść bezpośrednio na tablet, laptop lub smartphone korzystając wyłącznie z jednego nośnika – karty microSD, bez konieczności kopiowania danych na komputer. Co istotne, tablet lub smartphone nie musi posiadać slotu na kary micro, a jeśli slot jest zajęty, nie musimy zamieniać kart, ponieważ do dyspozycji mamy jeszcze końcówkę microUSB. Jeśli jednak urządzenie nie posiada portu microUSB, wciąż dysponujemy kartą microSD. Wszystko to zawarto w jednym adapterze nie większym od klucza. Jeśli natomiast posiadamy sprzęt pozbawiony zarówno portu microUSB, jak i slotu kart microSD – cóż, może czas pomyśleć o zmianie urządzenia na nieco bardziej współczesne.


Transfer plików między urządzeniami

W Platinet 4w1 transfer plików następuje bezpośrednio przez port microUSB lub USB na kartę micoSD. Proces działa w obie strony i pomiędzy wszystkimi urządzeniami na Androidzie lub Windowsie – w całym środowisku urządzeń krąży tylko jeden nośnik z plikam – karta microSD. Adapter SD może więc na stałe pozostać w aparacie, a kartę micro mamy cały czas wsuniętą pod wtyczkę USB i np. przyczepioną do kluczy. Równie sprawnie, jak w przypadku aparatu, dane skopiujemy z tabletu na komputer lub smartphone i odwrotnie. W takim wypadku możemy wykorzystać albo kartę microSD wyciągając ją z USB, albo wykorzystać wtyczkę micro i przegrać pliki – tak jak przy korzystaniu ze zwykłego pendriva do urządzeń mobilnych. Jedynym wymaganiem stawianym przed urządzeniami mobilnymi jest obsługa standardu USB OTG (On-The-Go), ale taką funkcję posiada znaczna większość sprzętu dostępnego na rynku.

Niestety, z nowego rozwiązania nie skorzystają właściciele urządzeń spod znaku iPhone i iPad. Producent sprzętu z nadgryzionym jabłkiem nie wyposaża ich ani w slot kart micro, ani w porty microUSB. Jako pendrive wykorzystają go jednak właściciele Mac-ów.


Gadżet jest niezwykle prosty w obsłudze i jak na tak szeroką funkcjonalność, całkiem niedrogi. Zestawy dostępne w pojemnościach 8, 16 i 32GB znajdziemy już za ok.: 29, 49 i 99 zł. Ponadto adapter z wtyczkami USB jest mały (36x15x8mm) i posiada uszko do breloczka lub smyczy. Wykonano go technologii USB 2.0 i po wsunięciu karty microSD pracuje w standardzie Plug & Play.


Zestawy objęte są 2-letnią gwarancją, a w skład każdego z nich wchodzą:

  • karta microSD w o pojemności 8, 16 lub 32GB
  • adapter SD na karty microSD
  • adapter z dwiema końcówkami:
    – USB z ukrytym portem na karty microSD
    – microUSB

źródło: Platinet

Kan